Lista aktualności Lista aktualności

W miłosnym uścisku

Wraz z nastaniem cieplejszych dni, z zimowego odrętwienia przebudziły się płazy i niemal od razu przystąpiły do godów. Ich rozród i rozwój odbywa się w zbiornikach wodnych, dlatego jeszcze teraz możemy obserwować zjawisko ich masowych wędrówek w poszukiwaniu miejsc godowych. Wędrówki te mogą mieć charakter masowy i krótkotrwały tak jak w przypadku gatunków wczesno-wiosennych (traszki, żaba moczarowa, żaba trawna, ropucha szara), lub rozproszony, rozciągnięty w dłuższym okresie (kumaki, ropucha zielona i paskówka).

Większość krajowych płazów preferuje płytkie niewielkie zbiorniki tj. stawy, rozlewiska, naturalne zagłębienia, a nawet kałuże. Tak bardzo śpieszą się na gody, że już w drodze do wody, często wędrują w miłośnym uścisku (ampleksusie). Samiec usadawia się na grzbiecie samicy (ale spryciarz!) i obejmuje ją mocnym chwytem. W ten sposób jest gotowy, by w odpowiednim momencie zapłodnić składany przez towarzyszkę skrzek.

Na niezgrabnie i mozolnie wędrujące płazy czyha wiele zagrożeń. Są łatwym łupem drapieżników, muszą zmagać się z przeszkodami architektonicznymi, deniwelacją terenów w postaci nasypów i wykopów drogowych oraz otwartych rowów odwodnieniowych, ale przede wszystkim niebezpieczeństwo stwarza im ruch kołowy na drogach. Corocznie pod kołami aut ginie tysiące płazów. Niektóre źródła szacunkowo podają, że śmiertelność dobowa może wynieść 700 osobników na 100-metrowym odcinku szosy, przez którą przebiega główny szlak migracyjny płazów (np. traszka zwyczajna potrzebuje aż około godziny, by przejść na drugą stronę szosy!).